Wspomnieliśmy ostatnio o “klasach” w tekstach Crowleya. Tak właściwie, tyczy się to nie tyle twórczości jego samego, co ogólnie materiału stanowiącego podstawę teoretyczną Zakonu A∴A∴. Mamy pięć klas (z czego ostatnia została wprowadzona później):
A – to bardzo niezwykłe teksty, gdyż ich treść uzyskana została – w nietypowy i trudny do opisania (nawet dla Crowleya) sposób – od istot uważanych za wysokich rangą niefizycznych wtajemniczonych. Traktuje się je jako “Święte Księgi Thelemy” i zakazuje wprowadzania w nich nawet najdrobniejszych zmian przez kogokolwiek – nawet fizycznego przywódcy Zakonu. Oczywiście, miało to na celu zapobiec manipulowaniu “natchnionymi tekstami” na korzyść “kapłanów”, jak miało to miejsce w dawnych religiach (nie trzeba daleko szukać, historię Biblii każdy zna). Przykładem klasy A jest “Księga Prawa”, na której stoi cały system Thelemy, jakiej treść sama nakazuje tłumaczenie jej i publikowanie, ale zawsze z oryginałem angielskim.
B – tutaj mamy do czynienia z dziełami, jakie są wynikiem “zwykłego badania”, przez co Crowley ma najpewniej na myśli po prostu wyczerpujące studia nad literaturą w temacie i opisane skutki eksperymentów praktycznych. Większość dzieł jest określona właśnie tą klasą. Znajdziemy tu większość opisów różnych systemów i metod, m.in. Geomancji, Kabały, Astrologii, czy Tarota. Co ciekawe, klasyfikują się do niej również “Liber O” i “Liber E”, które – choć stanowią podstawę do praktyki na niższych stopniach w Zakonie – “są zbyt ogólne”, aby podpiąć je pod klasę D (patrz niżej).
C – teksty o treści jedynie sugestywnej. Przykładem może być “John St. John”, który sugeruje, jak powinien być prowadzony dziennik magiczny, albo “Obudzony Świat”, gdzie opisane jest, jak może wyglądać relacja między Adeptem i Świętym Aniołem Stróżem. Inna dobra księga wpisana w ten schemat to “Thien Tao”, jaką zdaje się Crowley podawać jako sugestię odnośnie prowadzenia Zakonu dla Adeptusa Majora (o tym niżej).
D – to wszystkie konkretne instrukcje i rytuały do jakich należy stosować się dokładnie podług tekstu. Znajdziemy tu wszystkie opisy magicznych obrzędów jak “Msza Feniksa” czy “Szafirowa Gwiazda”, ale i również “Liber Graduum Montis Abiegni”, omawiającą kwestie organizacyjne.
E – komentarze na temat Prawa Thelemy, np. “Wiadomość Mistrza Theriona” i “Khabs am Pekht”.
Po przeczytaniu powyższej listy powinno być już jasne, do czego służyć ma ów podział, a mianowicie, naprowadzenie czytelników i uczniów na odpowiedni punkt widzenia przy interpretacji wybranego dzieła, tak aby m.in. sugestie nie zostały pomylone z kosmicznymi prawami, jak to – znów – miało miejsce w wielu dawnych religiach.
Teraz druga kwestia – autorstwo. Ze względu na to, że większość dzieł Crowleya stanowi instrukcje Zakonu A∴A∴, nie są one przypisane jedynie do niego, lecz opatrzone pieczęcią Sigillum Sanctum Fraternitatis A∴A∴, oraz wymienione są tam wszystkie osoby, jakie brały udział w pracy nad daną księgą lub sprawowały w danej chwili obowiązki administracyjne.
W Zakonie A∴A∴ ustanowiono m.in. trzy główne funkcje, jakie zaadoptowano niemal dokładnie z Zakonu Złotego Brzasku, a są to: Cancellarius, Imperator oraz Praemonstrator i w normalnych wypadkach powinny być pełnione przez osoby na stopniach (kolejno): Adeptus Minor (5=6), Adeptus Major (6=5) i Adeptus Exemptus (7=4). Cancellarius odpowiadał za pośrednictwo w kontaktach obcych ludzi z Zakonem, Imperator stanowił funkcję kierowniczą, natomiast Praemonstrator był upoważniony do nauczania własnej filozofii, a nawet było to jego obowiązkiem (zobacz “Gwiazda na Horyzoncie” pkt. 8).
Podkreślam tutaj, że napisałem “w normalnych wypadkach”, gdyż w historii faktycznie różnie to wyglądało. Przykładowo, gdy A∴A∴ dopiero rozpoczynało swoją działalność, nie było wystarczająco wielu członków o odpowiednich stopniach, więc “honorowy tytuł” Cancellariusa nadano Probantowi (0=0!) – Johnowi F. C. Fullerowi. Inny przypadek, o jakim warto wspomnieć, miał miejsce już po śmierci Crowleya, kiedy obecny przywódca Zakonu – Karl Germer (8=3) – honorowy tytuł Imperatora przypisał swojemu uczniowi, będącemu wówczas na stopniu Neofity (1=10).
Taka forma przypisywania autorstwa miała miejsce w pierwszym Equinoxie, lecz wraz z publikacją trzeciego, nieco się to zmieniło. Teraz zostało to dodatkowo podzielone na trzy Zakony: Collegium Exteriorum (Zewnętrzny lub G∴D∴), Collegium Interiorum (Wewnętrzny lub R∴C∴) oraz Collegium Summum (czyli właściwe A∴A∴, Wielkie Białe Bractwo). Oficerowie opisani powyżej zostali tutaj natomiast przypisani do Zakonu Zewnętrznego.
Mniej lub bardziej oczywiście, funkcję oficerów pełniły te same osoby, co te na stopniach im odpowiadających, aczkolwiek ciekawą rzeczą jest, jak zostały one podpisane. W tekstach podane są bowiem inicjały różnych magicznych imion owych osobników. Przykładowo, w Collegium Summum Crowley jest oznaczony jako 9=2 666 (“Bestia”), w Collegium Interiorum jako 7=4 O[U].M[H]. oraz 6=5 O[l].S[onuf].V[aoersaji]., zaś w Collegium Exteriorum – Imperator P[erdurabo]. Podobnie z młodszym Jonesem (“magicznym synem Aleistera”), który był podpisany kolejno jako: 8=3 777, 5=6 Parzival oraz Cancellarius Achad.
Wprowadza to trochę zamieszania, ale poza starą marketingową strategią “look big”, zdaje się też ukazywać, że przy przypisywaniu autorstwa osobno traktowało się fizyczne ciało adepta, jego istotę i jego “oświeconą jaźń”, zyskaną po Przekroczeniu Otchłani, co odzwierciedlone zostało w postaci różnych mott. Ich temat rozwiniemy już jednak w następnej części.
Autor: Frater L.V.X.