Magiczne pomoce
Magiczne pomoce to inaczej narzędzia, zarówno te materialne, jak i niematerialne. Jak zostało napisane w poprzednim artykule, do tego typu pomocy zaliczymy wszelakie przedmioty, symbole, gesty, zaklęcia, słowa mocy, wizualizacje, duchy i oczywiście innych magów. Służą one do uproszczenia magowi posługiwania się podstawowymi umiejętnościami, jak: odbieranie bodźców, wyrażanie się, poruszanie się, tworzenie, kierowanie i komunikacja. Wszystko to ma pomóc magowi w ukierunkowaniu energii w wybranym przez niego celu. Dlatego też są one tak ważnym elementem magii ceremonialnej.
Wizualizacja
Zaczniemy od jednej z bardzo istotnych, niestety często pomijanej pomocy. Wizualizacja to zwyczajne wyobrażanie sobie pewnych bodźców. Jest to przywracanie z pamięci obrazów, dźwięków, zapachów, smaków oraz uczuć wewnętrznych i zewnętrznych. Wizualizacja ma duże znaczenie, albowiem jest ona symbolicznym aktem tworzenia. Mówi się, że świat przyczynowy składa się z myśli. Nie wszystkie się manifestują ze względu na to, że są za słabe. O sile myśli możnaby długo dyskutować, ale najważniejszymi czynnikami na nią wpływającymi są:
– Energia – zarówno ta ezoteryczna, jak i fizyczna, czyli mówiąc krócej – poświęcenie.
– Stabilność – czyli innymi słowy wyraźny kształt myśli. I nie tylko wyrazistość graficznego przedstawienia ma tu znaczenie, ale również zdecydowanie, jak dane wyobrażenie ma definitywnie wyglądać.
Te dwa czynniki można też inaczej tłumaczyć jako pojęcia ilości i jakości. Czyli mówiąc najprościej jak się da: Nie wystarczy coś sobie wyobrazić. Trzeba to robić nie dość, ze często, to z uwzględnieniem jak największej ilości szczegółów.
Wizualizacja opiera się na prawie podobieństwa oraz prawie przyczyny i skutku, według których jesteśmy w stanie przywołać jakąś rzecz lub wydarzenie, odtwarzając ich podobieństwo. W ten sposób oszukujemy swoje zmysły, w skutek czego życzenie staje się faktem. Zupełnie jak w przypadku afirmacji, których jednak nie rozwinę w tym artykule, gdyż temat ten jest już wyczerpany.
Zaklęcia i słowa mocy
Zaklęcia to zdania o różnej długości, rymowane bądź nie, przedstawiające wolę maga, powód, dla którego wola ma się spełnić i (opcjonalnie) sposób jej manifestacji. Zaklęcia są używane jako pomoc w skupieniu się na celu i ukierunkowaniu energii. Najlepiej recytować je w szczytowym punkcie ceremonii, gdy energia w uczestniku/ach gotuje się już, aby ruszyć do swego celu. Poza rytuałami są one zwykle niezbyt skuteczne, dopóki nie używa się innych pomocy, lub nie dostosuje się ciała do automatycznego używania energii. To drugie obejmuje magiczny trening, dlatego mag musi umieć kontrolować swoje myśli, aby czasem przypadkiem w złości nie uczynić komuś krzywdy.
Pojęcie słowa mocy jest rozumiane na różne sposoby. Można pod nim ukryć Kabalistyczne imiona Boga, które wyłoniły się ze słowa Jod-He-Waw-He, a które odpowiednio wypowiedziane, wywołują określone skutki w świecie przyczynowym. Innym przykładem mogą być tzw. Klucze Enochiańskie. Przywołują one przyporządkowane im moce. A jeszcze innym przykładem mogą być magiczne formuły, otrzymane przez maga od niefizycznych istot.
Jednakże nie możemy tak spłycić tego pojęcia. W zależności od celu, słowami mocy mogą być praktycznie wszystkie słowa, w każdym języku, pod warunkiem, że są odpowiednio wypowiedziane. Każde słowo, właściwie użyte, wywołuje odpowiedni skutek. Nie zawsze jednak taki, jaki możnaby się spodziewać. Tego typu “własne” słowa mocy należy traktować tym mianem wyłącznie, gdy są one przeznaczone celom rytuału. Chyba oczywiste jest, że nie należy zbyt często ich używać. Tak jak w przypadku myśli, mag musi uważać co mówi.
Na siłę magicznych słów mocy i zaklęć wpływają 2 czynniki. Pierwszy z nich, to ilość wydychanego powietrza. Wydech pomaga wypuszczać energię. Oddychanie jest mechanizmem służącym do sterowania energią, ale jego zasady działania są tak proste, że nie będę się na ten temat rozpisywał. Pozostały czynnik to ton wypowiedzi. Czasem wymaga się niższego, czasem wyższego głosu. Ważne jest jednak zawsze wyraźne brzmienie zdecydowania – ono niesie w sobie moc.
Gesty
Magiczne gesty to wszelkiego rodzaju gesty dłoni (mudry) i pozycje ciała (asany). Ludzie od dawna wierzą, że ciała niefizyczne są ściśle powiązane z ciałem fizycznym, a odpowiednio ułożone kończyny potrafią zmienić kierunek przepływu energii lub miejsce jej gromadzenia w ciele. We wschodnich systemach jest to nawet podstawa każdej magicznej praktyki. Gestów jest nieskończenie wiele, więc nikt nie będzie w stanie wypisać ich wszystkich. Prawdopodobnie jedynym sposóbem, by nauczyć się nimi posługiwać, jest powrót do zwierzęcej przeszłości człowieka, czyli nauka mowy niewerbalnej – mowy ciała.
Każdy człowiek w życiu przekonał się, że uderzając coś, gdy jest się zdenerwowanym (przepełnionym negatywną energią), złość przechodzi i człowiek się uspokaja. Wiemy zatem, że wszelkie gwałtowne ruchy wyrzucają z nas energię. Jako przykład mogę podać popularny w magii ceremonialnej Zakonu Złotego Brzasku “Znak Wstępującego”. Polega on na wyrzuceniu do przodu jednocześnie lewej nogi i obu ramion. Gest ten służy wyrzuceniu z siebie energii przed siebie, a przypomina on popychanie czegoś lub kogoś. Podobnie jest w przeciąganiu się, gdy człowiek próbuje rozciągnąć swoje kończyny. Energia wtedy zachowuje się tak, jak kończyny i rozciąga się w różnych kierunkach.
Niestety, nie ma jakiegoś super sposobu do poznania magicznych gestów, więc trzeba próbować wszystkiego i wyciągać wnioski. Moim zdaniem, najlepszym sposobem, jak to już wcześniej wspomniałem, jest wrócenie do zwierzęcego trybu życia. Człowiek posiada zwierzęcy instynkt, który wie jak się zachować w prostych sytuacjach. Dlatego, jeśli nie wiemy, jak należy ułożyć ciało, najlepiej jest skupić się na celu i pozwolić działać naszemu instynktowi, a ciało ułoży się samo. Spostrzeżenia najlepiej zapisywać, gdyż mogą być pomocne w przyszłości.
Gestów magicznych nie można zbytnio klasyfikować pod względem siły. One po prostu działają. W zależności od celu, jedne lepiej, jedne gorzej. Można natomiast powiedzieć, że długość ich stosowania wpływa na ilość kierowanej przez nie energii. Nie sprawdza się to jedynie w przypadku gestów wyrzucających energię. One muszą być gwałtowne, więc trwają krótko same z siebie. Jedyny sposób wzmocnienia ich efektu to ciągłe ich powtarzanie.
Znaki graficzne
Podświadomość człowieka jest dla niego najkrótszą drogą do planu astralnego. Stąd mag, aby uskutecznić swoje działania, może tworzyć i wykorzystywać różne znaki. Pomoce te można podzielić na dwie grupy. Jedną z nich są tzw. sigile. Są to stworzone przez maga lub istniejące już wcześniej znaki, składające się z różnych linii, tworzące przeróżne kształty. Mają one w sobie zakodowaną treść, której na pierwszy rzut oka nie widać, a która poprzez specjalne metody wdziera się do podświadomości maga tworząc efekt.
Drugą grupę w celu odróżnienia nazywam symbolami. Będą to wszelkie znaki, których znaczenie częściowo widać w ich strukturze. Przykładowymi symbolami są figury geometryczne, takie jak kwadrat czy trójkąt oraz ich modyfikacje. Ale symbolami będą też przeróżne inne znaki, które są przyporządkowane konkretnej idei. Symbole od sigili odróżniam dlatego, że te pierwsze mają nakierować świadomość maga na konkretną ideę, natomiast te drugie służą do wcielenia idei do podświadomości. W praktyce mogą one wyglądać bardzo podobnie i czasem może być ciężko odróżnić jeden od drugiego, choć odradza się tworzenie sigili budzących skojarzenia, gdyż to może pobudzić świadomy umysł.
Mówiąc najprościej jak się da, symbole można rozkodować, natomiast sigili już nie. Znaczenie symbolu widać od razu, bądź można je rozpoznać poprzez różne podobieństwa. Przykładem może być pentagram, w którym na pierwszy rzut oka widać analogie do pięciu żywiołów czy ciała człowieka. Treść sigili natomiast jest znana wyłącznie podświadomie. Sigil w żaden sposób nie powinien przypominać niczego. To chaotyczne rozłożenie powyginanych kresek. Nic dziwnego, że jest obecnie uznawany za element systemu magii chaosu.
Znaki można wykorzystywać w różnych magicznych działaniach. W magii chaosu są metody tworzenia i aktywacji sigilii jako całej magicznej operacji. Można je jednak wykorzystywać również w rytuałach lub jako element konsekracji narzędzi. Symbole z kolei używa się najczęściej jako pomoc do sprowadzania i wykorzystywania związanych z nimi sił. Działają one naturalnie poprzez prawo analogii, dlatego też ważna jest ich prosta i oczywista dla maga struktura.
Kręgi
Celowo oddzieliłem kręgi od znaków, gdyż ich idea jest dużo głębsza. Okrąg jest uważany najczęściej jako symbol nieskończoności, przez wzgląd na brak kątów i nieobliczalność. Nie jest to jednak jedyne znaczenie kręgu. U dzieci w latach przedszkolnych istnieje taka zabawa, w której rysowało się na ziemi kółko, do którego nikt poza stwórcą nie mógł wejść. Była to jego własna przestrzeń i on tam ustalał zasady. Krąg jest zatem symbolem wydzielającym jakąś przestrzeń. Czymże innym jest taka przestrzeń, jeśli nie sferą? Dokładnie, każdy krąg jest osobną sferą, osobnym światem, który rządzi się swoimi własnymi prawami. Reguły jego funkcjonowania ustala zaś nie kto inny jak jego stwórca. A robi to poprzez umieszczanie w kręgu konkretnych elementów. To znaczy, że każdy element jako część sfery ma swoją mniejszą lub większą rolę w jego funkcjonowaniu. Patrząc na nasz świat fizyczny chyba każdy jest w stanie stwierdzić te oczywiste informacje.
Jest jednak pewien haczyk. Niezależnie od tego, jakie elementy umieścimy w kręgu, nie możemy przełamać zasad sfery, w której go tworzymy. Więc nieważne jak bardzo byś się starał, rysując krąg na planie fizycznym, nie jesteś w stanie stać się niematerialny. Prawda jest taka, że nie da się zrobić czegoś, z niczego. Według niektórych wierzeń nawet Bóg stworzył nas z siebie samego. Dlatego tworząc swoją własną sferę, korzystamy z istniejącej już przestrzeni obejmującej nas w danej chwili sfery. My tę przestrzeń sobie po prostu „pożyczamy”. Przez to część jej zawartości, a w tym i jej prawa, wdzierają się do naszej własnej sfery.
Mimo tego wielkiego ograniczenia, kręgi wciąż są bardzo użytecznym narzędziem. Szczególnie, jeśli chodzi o ochronę lub zamknięcie czegoś. Rysując w kręgu jakieś symbole, analogicznie tworzymy sferę zawierającą moce tych symboli. Tak według legendy Salomon zamknął 72 demony w osobnych sferach, które z kolei zamknął w jeszcze innej sferze. Z tego też względu istoty te muszą słuchać rozkazów maga posiadającego ich pieczęć.
Znaczenie kręgu, tak jak w przypadku symboli, musi być znane przez maga, aby krąg funkcjonował właściwie. Ta świadomość wykonywanej czynności jest najważniejsza. Nic innego poza tym nie trzeba.
Narzędzia
W tej części artykułu opiszę fizyczne narzędzia, którymi posługuje się mag. Ze względu na duży zakres pojęć w tym temacie, pozwolę go sobie podzielić na części.
Bronie czterech żywiołów
Magia ceremonialna zakłada, że wszystko we Wszechświecie można sklasyfikować poprzez cztery archetypowe żywioły. Wszelkie wydarzenia, wszelkie przedmioty, wszystko jest mieszanką czterech elementów, zmieszanych w różnych proporcjach. Zmieniając proporcje, zmienimy przedmiot. Dlatego mag uczy się poprzez te cztery żywioły wpływać na otaczający nas świat.
O samych żywiołach jeszcze kiedyś powiemy, tymczasem skupmy się na narzędziach. Mag wykonując specjalne rytuały święci duchom żywiołów cztery tradycyjne przedmioty. Są to: różdżka/laska dla ognia, sztylet/miecz dla powietrza, kielich dla wody i pentakl dla ziemi. Te cztery przedmioty dają władzę nad żywiołami przez wzgląd na analogie ich fizycznego przeznaczenia. Drewniane kije służą do rozpalania ogniska. Miecz przy wykonywaniu cięcia wywołuje podmuch wiatru. Kielich przechowuje płyny. A dysk służy jako podstawka do wszystkiego innego.
Narzędzia należy wykonać własnoręcznie. Jeśli to niemożliwe, ważne by chociaż samodzielnie je ozdobić. Jest tu duża dowolność, ale należy pamiętać o prawie analogii. Nie należy np. ozdabiać sztyletu kolorem czarnym, bo ten przynależy do żywiołu ziemi. Poza tym, najlepiej podpisać narzędzia imionami duchów i swoim własnym. Pamiętajmy, że narzędzia mają służyć tylko i wyłącznie nam. Przedmiot musi być jak najlepiej przygotowany, aby duchy z nim powiązane były zadowolone.
Gdy przedmiot ma już gotową fizyczną formę, należy go poświęcić. W tym celu mag musi wykonać specjalny rytuał, który zwiąże narzędzia z duchami i energiami żywiołów. Niezbędne jest w tym celu opanowanie przez maga czterech elementów. W innym wypadku duchy go nie usłuchają i narzędzia pozostaną jak były – bezużyteczne.
Dobrze wykonane i poświęcone narzędzia służom magowi przez całe życie. Przez wzgląd na duchy z nimi powiązane, należy traktować je wyjątkowo. W innym wypadku zostaną porzucone. Muszą być też czyste i trzymane z daleka od wszelkich negatywnych energii. W tym celu najczęściej owija się je jedwabnym materiałem w kolorze przyporządkowanym do danego żywiołu. Jeśli mag zrezygnuje z używania danych narzędzi, najlepiej jest je zniszczyć lub oddać ich moc duchom żywiołów. Do tego celu zdrowym wyborem byłoby użycie fizycznych manifestacji elementów danych narzędzi. Różdżkę oczyszczamy więc nad płomieniem, sztylet na silnym wietrze, kielich pod bierzącą wodą, a pentakl zakopując w ziemi. W ostateczności, wszystkie można zakopać w ziemi lub magicznie oczyścić energetycznie.
Do czego można wykorzystać takie narzędzia? Przede wszystkim, będą one służyć celom, którym zostały poświęcone. Nigdy innym! Przykładowo, pentakl jako narzędzie żywiołu ziemi nie odniesie skutku w działaniu, które ma dodać magowi zapału do nowej pracy. Wręcz przeciwnie, mag stanie się jeszcze bardziej niechętny i rozleniwiony, gdyż takimi cechami jest przepełniony element ziemi. Aby zwiększyć swoją aktywność, dużo lepiej spisze się różdżka, ponieważ to żywioł ognia jest przyporządkowany żywotności. Pentakl z kolei pomoże utrzymać ten zapał, gdyż ziemia dysponuje cechą stałości. W ten sposób, według analogii, należy postępować ze wszystkimi broniami żywiołów.
Broń Woli
Wola jest najważniejszym składnikiem ceremonii. Bez niej nie byłoby magii. Wszystkie magiczne pomoce służą tylko do ukierunkowania niezniszczalnej woli maga. Dlatego mamy również osobne narzędzie poświęcone tej jednej rzeczy.
Nie wszyscy zgadzają się z ideą istnienia takiej broni. To prawda, że mamy już dość różnych narzędzi ukierunkowujących wolę. Jednakże ceremonia ma na celu wyróżnić ten aspekt adepta, więc bezpośrednie odniesienie się do niego z pomocą jakiegoś fizycznego przedmiotu jest moim zdaniem uzasadnione. Nic tak nie wzbudza respektu u istot niematerialnych, jak fizyczna manifestacja woli maga.
Bronią woli może być praktycznie wszystko. Różdżka lub laska, która związana jest z aspektem woli poprzez przyporządkowany jej żywioł ognia, bardzo dobrze spełnia jej rolę. Jednakże bronie żywiołów nie mogą być bronią woli. Trzeba w tym celu osobne narzędzie. Również miecz, jako źródło dumy i grozy, jest świetnym przedmiotem. Jednakże każdy mag musi wybrać samodzielnie, co najlepiej przedstawia jego wolę. Nie nadadzą się jednak przedmioty codziennego użytku (chyba, że są związane z szanowaną pracą maga). Im mocniej i dumniej będzie wyglądać broń woli, tym lepiej.
Broni woli nie poświęcamy żadnym zewnętrznym istotom. Podpisujemy ją wyłącznie swoim magicznym imieniem/mottem i ewentualnie imieniem swojego Świętego Anioła Stróża (jeśli się je już zna). Poza tym, należy umieścić na niej inne symboliczne odniesienia do mocy, którymi mag włada, a za pomocą których może manifestować swoją wolę. Ta broń symbolizuje najpotężniejszą moc człowieka, więc powinna być traktowana najlepiej jak to tylko możliwe. Jej stanowisko leży nawet wyżej niż broni żywiołów.
Poświęcenie tej broni powinno być wykonane w obecności najwyższego autorytetu maga jako świadka. W tym celu mag przywoła szanowane przez siebie siły i zadeklaruje wybrany przedmiot jako swoje najpotężniejsze narzędzie – nosiciela woli. Następnie ładuje broń każdym typem energii, z których chce korzystać. Szczegóły każdy mag ustalić sobie powinien samodzielnie.
Gdy mag ukończył już konsekrację tego narzędzia, może zacząć je wykorzystywać. A tutaj możliwości są nieograniczone, gdyż broń ta służy do ukierunkowania woli, jakakolwiek by ona nie była. Można zatem z jej pomocą: uzdrawiać, ranić, tworzyć, przyciągać, wydawać polecenia istotom, (…) i tak w nieskończoność.
Skuteczność narzędzia zależy od siły woli maga. Po konsekracji mag jest duchowo związany z bronią woli. Znaczy to, że działa to też w drugą stronę. Zaniedbanie tegoż narzędzia źle wpłynie na siłę woli maga. Dlatego tak ważne jest traktowanie go z szacunkiem i najwyższą świętością.
Inne narzędzia
Mag może mieć setki różnych różdżek, sztyletów, trójzębów, czy czego on tylko zapragnie. Co prawda, jest to dużo bagażu, który nie jest konieczny, jednakże wiadomym jest, że broń ukierunkowana na jeden konkretny cel, będzie działać w tym celu lepiej, niż broń uniwersalna. Dlatego mag może stworzyć osobne narzędzia do konkretnych operacji. Jest to polecane szczególnie wtedy, gdy mag powtarza jakieś działanie regularnie. Np. jeśli często mag używa magii do uzdrawiania, może stworzyć specjalny sztylet, który będzie przeznaczony tylko do tego celu. Nie tylko zwiększy to jego skuteczność, ale również skróci operację. Dobrze zrobione narzędzie może działać nawet bez ceremoni.
Magiczne narzędzia mogą służyć do różnych rzeczy. Można mieć osobną broń do uzdrawiania, osobną do oczyszczania, inną do ewokacji, a jeszcze inną do konsekracji pozostałych narzędzi. Magicznym narzędziem może być każdy przedmiot. Podczas tworzenia narzędzia należy jednak dobierać przedmiot zgodnie z prawami analogii, tak jak to zostało opisane przy broniach żywiołów. Przykładowo, miotła może być narzędziem do oczyszczania, ale niezbyt spisze się w sprowadzaniu miłości.
Jeśli narzędzie poświęcamy jakimś konkretnym istotom, należy również zdać się na ich upodobania. Jeśli ma być żelazo, to używamy żelaza. Niczego innego. Jeśli ma mieć kształt okrągły, to ma być kształt okrągły. Jak ma być wysadzone diamentami, to ma być wysadzone diamentami. Itp. W przypadku braku pożądanych materiałów można zapytać istotę, czy można użyć innych. Ale zawsze należy takie zmiany konsultować z tą istotą. Narzędzie musi bezwględnie jej pasować, inaczej nie będzie ona chciała nam pomóc. A wtedy poświęcenie broni istotom traci sens.
Raz jeszcze przypominam, że wszelkie bronie maga muszą być trzymane poza zasięgiem osób trzecich. Wszystkie narzędzia (a w szczególności te poświęcone duchom) mają służyć tylko ich stwórcy i muszą być traktowane z szacunkiem i oddaniem.
Ubranie maga
W przeciwieństwie do systemów magii niskiej, gdzie często propaguje się odprawianie magicznych obrzędów nago, w magii ceremonialnej nosi się specjalne ciuchy tylko do tego celu. Wiadomym jest, że dzisiejsza magia ceremonialna w dużej mierze wywodzi się ze średniowiecznych wierzeń judeochrześcijańskich. Możemy się domyślać, iż zwyczaj noszenia rytualnych szat bierze się z chrześcijańskiego wyznania, które mówi, że nagość wystawiona na widok drugiej osoby jest grzechem. Poza tym, magia ceremonialna w swoich wczesnych latach była dostępna wyłącznie dla szlachty. Z historii znamy jej zwyczaje, więc nikogo nie powinna dziwić nieskromność ich magicznego odzienia.
„Ale to już było…”, więc skupmy się na teraźniejszości. Obecnie szaty stosuje się do zwiększenia znaczenia ceremonii w umyśle maga. Unia z Bogiem jest największą świętością. Nie muszę więc chyba powtarzać, jak święta powinna być dla maga ceremonia. Nie wszyscy to uznają, ale niektórzy dzielą szaty na zewnętrzne i wewnętrzne. Zewnętrzna szata pełni wtedy funkcję ochronną. O ile szata zewnętrzna powinna być ciemna, to szata wewnętrzna powinna być najjaśniejsza i najczystsza jak to tylko możliwe. Jest tak dlatego, ponieważ symbolizuje ona jedną z największych świętości maga – jego ducha. Niektórzy zamiast szat zewnętrznych preferują zbroje. Owszem, wydaje się ona dużo lepszym symbolem ochrony niż zwykły kawałek materiału. Uważam jednak, że zbroja może być zbyt niepraktyczna. Nie wspominając już o dużo większym koszcie wykonania takiego narzędzia.
Wyszycie specjalnych szat nie jest trudne, a instrukcje ich wykonania są ogólnodostępne. Powstrzymam się zatem opisywania tego typu szczegółów. Magicznego ubrania nie trzeba konsekrować, gdyż ma ono działać głównie na podświadomość maga. Jednakże, to czy zostanie ono poświęcone, zależy już tylko od maga. Do stworzenia szat zewnętrznych najlepszym materiałem będzie jedwab, który posiada wysoką odporność na wszelkie wpływy niefizyczne. Ale można użyć każdego innego materiału, gdyż jak już mówiłem, ubranie maga ma głównie oddziaływać na jego podświadomość.
Noszenie specjalnych szat nie jest jednak koniecznością. Zamiast tego można nosić zwykłe ubranie. Ważne jednak, aby spełniało kilka istotnych warunków. Przede wszystkim, powinno być wygodne. Nie może być ciasne, bo to bardzo ogranicza ruchy, a wszelka niewygoda przeszkadza magowi w relaksacji i koncentracji. Powinno być również w ciemnym kolorze, aby przesadnie nie odbijało światła. Szczególnie, jeśli mag pracuje w ciemnych pomieszczeniach. Dobrze by było również, aby ubranie to było skromne. Nie chcemy przecież wyglądać jak choinka w obliczu istot duchowych. Jako ostatni i najważniejszy warunek, powinno być ono nowe lub długo nieużywane. Musi być to wyjątkowe ubranie, które nosi się wyłącznie podczas magicznej ceremonii, inaczej sens noszenia go zostanie utracony.
Oczywiście nie jest konieczne posiadanie żadnego specjalnego ubrania. Cały czas mówimy o magicznych pomocach. Ważne jednak jest podchodzenie do ceremonii w stanie czystym i schludnym, zarówno mentalnie, jak i fizycznie. „Jak sobie pościelisz, tak się wyśpisz” – dlatego ważne jest przykucie uwagi do wyżej wymienionych warunków dobierania ciuchów noszonych podczas ceremonii.
Następne z kolei jest nakrycie głowy. Choć szaty często są wyposażone w kaptur, to raczej się go nie używa (chyba, że wymaga tego odprawiany rytuał). Zamiast tego mag może nosić koronę bądź opaskę. Jest ona symbolem nieskończonego potencjału ludzkiego umysłu, jedności z Bogiem, czy też z Wyższym Ja. W celu podkreślenia tego symbolizmu, powinno się ją ozdobić znakiem nieskończoności lub innymi pasującymi do tej idei symbolami.
Kwestia magicznego ubioru powoli dobiega końca. Chciałbym jeszcze podkreślić pewien fakt, o którym się często zapomina. Obuwie również jest częścią ubioru. Stopy to jedno z najtrudniejszych miejsc do rozluźnienia. Szczególnie, gdy są one przeciążane podczas długiej ceremonii. Dlatego wybór nakrycia stóp również należy zwrócić dużą uwagę. Moim zdaniem świetnie tę rolę pełnią zwykłe klapki. Ale to zależy wszystko od gustu maga i przestrzeni, w jakiej pracuje. Pamiętajmy również, że człowiek nie jest zmiennocieplny. Jeśli pracuje się w pomieszczeniu bez ogrzewania, lepiej włożyć ciepłe obuwie, bo można się przeziębić.
Kapitał ludzki
Ceremonia nie byłaby ceremonią, gdyby nie uczestniczyły w niej inne osoby. Współpracownicy są zatem kolejną pomocą, która nadaje charakter magii ceremonialnej. Powtórzę raz jeszcze zdanie, które umieściłem w pierwszej części artykułu: Uważam, że osoba lub osoby, dzięki którym powstał ten system, tworząc go zapewne wzorowali się na jednym z praw Wszechświata, mówiącym, iż: “Elementy połączone w jedną spójną całość są silniejsze, niż suma tych elementów jako jednostek.” Tak, właśnie dzięki temu prawu magia ceremonialna jest tak skuteczna. Na jego podstawie powstało stwierdzenie, iż ładunek energii z każdym dodatkowym członkiem ceremonii wzrasta w sposób geometryczny, czyli jeśli jedna osoba tworzy ładunek równy 1, a dwie osoby tworzą ładunek równy 2, to trzy osoby tworzą już ładunek równy 4, a czwórka osób tworzy ładunek równy 8. I tak z każdą następną osobą ten ładunek się podwaja. Oczywiście zakładając, że te osoby są na równym poziomie rozwoju.
Inną zaletą pracy w grupie jest to, że każdy członek może specjalizować się w czymś innym, dzięki czemu można podzielić obowiązki w bardziej optymalny sposób. Jak wspomnieliśmy przy okazji magicznych broni, podmiot specjalizujący się w jednej rzeczy, osiągnie w danym celu lepszy efekt, niż podmiot uniwersalny. W ten sposób, dobierając odpowiednie osoby do poszczególnych czynności, możemy jeszcze bardziej zwiększyć efektywność rytuału. Przykładem tak dobrze wykonanej operacji może być słynna ewokacja, w której biorą udział mag i jasnowidz. Mag posiada potężną pewność siebie i wolę, dzięki czemu może doskonale wydawać polecenia i zadawać pytania ewokowanej istocie. Z kolei jasnowidz (jeśli nie jest magiem) będzie mieć słabszą siłę przebicia, dlatego on będzie tylko odbierać uzyskane odpowiedzi od ducha i przekazywać je magowi. Dzięki takiemu podziałowi obowiązków każdy może skupić się na swojej roli, co zwiększa efektywność wykonywanego działania.
Niestety, wszystko ma swoje wady, więc praca grupowa również. By ceremonia przebiegła pomyślnie, współpraca musi być doskonała. W tej chwili powstaje problem. Jeśli grupa składa się z osób o drastycznie różnym poziomie rozwoju, nie osiągną oni tak znakomitego skutku. Dysharmonia zawsze powodowała największe problemy dla ludzkości. Cóż, nie mamy wyjścia, musimy się po prostu dobrze wybierać współpracowników. Na szczęście człowiek ma w sobie mechanizm, dzięki któremu automatycznie czuje się dobrze wśród „swoich” ludzi.
Z pierwszej wady może wyłonić się wiele następnych, jak na przykład niezgodność wśród współpracowników. Oczywistym jest, że ludzie na różnych poziomach i ścieżkach rozwoju będą inaczej postrzegać poszczególne rzeczy. Przez to powstają konflikty, które niszczą ceremonię. Czasem w taki sposób, że nawet nie jesteśmy w stanie uświadomić sobie przyczyny. Pozostaje nam tylko powiedzieć: Wybierajmy dobrze.
Istoty niematerialne
Na zakończenie artykułu wspomnę na temat naszej największej pomocy. Są to wszelkie istoty niematerialne. Dzięki nim, nawet mag pracujący sam, może osiągnąć w magii ceremonialnej znakomite efekty. To one służą nam jako współpracownicy użyczając nam swojej mocy i wiedzy. Tylko dzięki nim, ludzie mogli wspiąć się tak wysoko. Dziękujmy im za to z całego serca!
Tymi słowami wdzięczności pragnę zakończyć ten artykuł, albowiem pojęcie istot duchowych jest zbyt szerokie, by rozpisywać się na ten temat tutaj. Pozostawię więc ten temat na następną część. Dziękuję za przeczytanie i serdecznie zapraszam do przeczytania następnej części Magii Ceremonialnej w wykonaniu Fratra L.V.X., gdy tylko znajdzie się ona na stronie.
Autor: Frater L.V.X.
Po raz pierwszy opublikowano: 23.06.2013
Edycja: 12.01.2016
Mam pytanie co do narzedzi. Od pol roku wykonuje rytualy opisane w Magiji Wspolczesnej: RR, MROP, ROH, RSF, KSC, RRKT, Medytacje, a od pewnego czasu rowniez WRIP. Na poczatku ksiazku Kraig napisal, ze jako narzedzia moga posluzyc dowolne przedmioty, gdy nie mozna zdobyc tych “prawdziwych”, np. wspomina on o uzyciu plastikowego kubka zamiast kielicha. Ja zaczalem uzywac pamiatek z dalekich podrozy, ktore maja odpowiedni ksztalt oraz wartosc sentymentalna. Przez ten czas przeczytalem rowniez cala ksiazke i niedawno zaczalem wykonywac rytualy na planie astralnym. Na razie pominalem te rytualy, ktore wymagaja konsekrowanych narzedzi.
Zastanawiam sie czy jest sens powrotu do pominietej kwestii wlasnorecznego przygotowania narzedzi w odpowiedniej kolorystce i z poprawnymi napisami. Z drugiej strony mam watpliwosci czy docelowo nie bede wykonywac znacznej wiekszosci rytualow na planie astralnym? Wlasnorecznie wykonane przeze mnie narzedzia bylyby dalekie od doskonalosci. Na stronie Zlotego Brzasku mozna kupic gotowe narzedzia z miejscem na wpisanie wlasnego motto. Caly zestaw wyglada bardzo profesjonalnie, wiec mysle ze mialoby to pozytywny wplyw na podswiadomosc w kwestii waznosci sprawy. Prosze o porade: czy warto w ogole myslec o fizycznych narzedziach, gdy bede coraz wiecej pracowac na planie astralnym? Jesli tak, to czy nie lepiej po prostu uzyc gotowych narzedzi Zlotego Brzasku z wpisanym moim motto zamiast meczyc sie z wlasnorecznym wykonaniem?
LikeLike
Wiele zależy od Twojego nastawienia. Jeśli dobrze pracuje Ci się na planie astralnym, możesz tych narzędzi faktycznie nie potrzebować. Zależnie od Twojego talentu do pracy z astralem, również i rytuały mogą być niekonieczne, więc wówczas możesz stworzyć własne – krótsze i prostsze. O takim podejściu mówi Bardon we “Wtajemniczeniu do Hermetyzmu”.
Dobrze natomiast mieć narzędzia, gdyż mają one uprościć Tobie pracę, jak zresztą przeczytałeś już pewnie w artykule. Gdy masz silnie naładowane bronie żywiołów, skraca to później czas wykonywania praktyk mających na celu owe elementy przywołać. Często zamiast stosować różne rytuały i barwne wizualizacje, wystarczy tylko wziąć w rękę różdżkę i element ognia już jest do Twojej dyspozycji. Konsekracja narzędzi i talizmanów to po prostu automatyzacja procesów, które musiałbyś wykonywać sam na planie astralnym.
W kwestii tego, czy narzędzia kupić: Przede wszystkim, dlaczego zakładasz, iż coś, co zrobiłbyś samemu nie było takiej samej bądź lepszej jakości, niż te sprzedawane przez Złoty Brzask? W każdym razie, jestem zdania, że własnoręcznie wykonane są zwykle lepsze, choćby nieperfekcyjne. Choć magiczne działania nastawione są na cel, to nie osiąga się go poprzez skupienie na nim, lecz na drodze, która do niego prowadzi. Chodzi o proces, chodzi o to, żeby się “namęczyć”. Patrz tutaj.
Z drugiej strony, warto pamiętać, że nawet Salomon oddał budowę świątyni profesjonalistom. Nie ma w tym absolutnie nic złego.
LikeLike