Ważne ogłoszenie
Drodzy czytelnicy, przepraszam was za tę ostatnią nieaktywność, niemniej była ona nieunikniona. Sporo czasu jednak minęło, więc poczułem konieczność rozwiania potencjalnych obaw. Pozwólcie więc, że wyjaśnię powód takiej sytuacji.
Właściwie, to powody są dwa. Pierwszy, to – jak być może wiecie – skupienie na projekcie biblijnym, który zresztą bardzo się skomplikował. Kopiąc korzenie hebrajskiego drzewa genealogicznego (nie Drzewa Życia, choć jego w sumie też), dokopałem się tak daleko, że moje badania nie tyczą się już tylko mistyki żydowskiej. Zawędrowałem bowiem dużo dalej niż Morze Czerwone (a właściwie, jak wiedzą czytelnicy serii biblijnej, Morze Trzcin) i ostatecznie suchą stopę musiałem zanurzyć w Praoceanie. Odstawiając te poetyckie żarciki na bok choć na chwilę, oznacza to, krótko mówiąc, iż końcowe dzieło będzie jeszcze lepsze. Dużo lepsze, niż sam na początku zakładałem… Niestety, wciąż sporo pracy przede mną, a nowe skarby ciągle wyłaniają się z głębin, co każe mi kontynuować kopanie. I jak już zwykle jestem bardzo staranny, tak do tego zadania pragnę przyłożyć się po siedmiokroć. Nie jestem więc w stanie ocenić, kiedy nastąpi zakończenie. Co mogę stwierdzić na pewno, to iż według planu, do końca tego roku skrócona wersja tych odkryć powinna zostać opublikowana. Tak długo jednak nie będę kazać wam czekać, więc postaram się jeszcze w tym miesiącu opublikować jakiś tekst, który uchyliłby choć troszkę rąbka tajemnicy. I tu właściwie wchodzi w grę powód oznaczony liczbą dwa… Read More